30 czerwca 2014

[03] You can keep me inside the pocket of your jeans

(c) Nielivka
Cześć! Co u Was? Ja właśnie wróciłam z miasta, praktycznie cała mokra od deszczu. Nienawidzę tego typu pogody, ale niestety musiałam wyjść z domu, aby zanieść kopię dokumentów do liceum i sprzedać książki. Po drodze trafiłam do galerii handlowej, w której weszłam do Empiku i kupiłam dwie książki, przy czym zrobiłam malutki przekręt, bo promocja 2 za 1 niestety nie obejmowała jednej z nich. No a że obydwie były z serii Pamiętniki Wampirów, zerwałam naklejkę z tymże znaczkiem na moją upragnioną książkę. Co prawda obszedł mnie trochę strach przy kasie, ale pani sprzedawczyni stwierdziła, że widocznie jakiś błąd jest w kasie, że tej drugiej, podmienionej, książki nie chce mi nabić na promocję, a naklejka jest, więc w końcu zamieniła je kolejnością, a ja wyszłam z obydwoma książkami zakupionymi za troszkę ponad 37 złotych. Może i zrobiłam niepoprawnie, ale szukałam przeceny na te dwie książki (szkoda mi wydać prawie 40 złotych na jedną książkę) od Świąt Bożego Narodzenia, a już nie miałam co czytać.

23 czerwca 2014

[02] Baby came home today


Cześć wszystkim! Tutaj znowu ja. Widzę, że popularność tego bloga powoli się rozrasta nawet mimo braku jakichkolwiek obserwatorów, dlatego się ogromnie cieszę. Ostatnie dni przebiegały spokojnie, ponieważ szalona atmosfera po komersie opadła. Głównie zajęłam się pisaniem opowiadania, które zamierzam już niedługo opublikować.  Jeśli chodzi o grafikę to na dziś przygotowałam dla Was podobną ilość prac co wcześniej, jednak tym razem bardziej zróżnicowaną. Pierwsza jak widzicie zaraz poniżej to ikony, które zostały dosłownie zrobione w cały świat. Jeszcze nie opanowałam fachu ich tworzenia, bo raczej wolę większe prace. Mimo to postaram się to zmienić i już w następnych notkach pochwalić się czymś dużo lepszym. Jak na dzisiejszą notkę, moimi faworytami są sygnatura z samej góry (której wersja PSD jest na samym dole), jak i tekstury, które robiłam pierwszy raz w życiu.

18 czerwca 2014

[01] Hold me down and never let me go


Witam wszystkich czytelników, których już niewielka liczba tu zawitała. Notkę dodaję dzisiaj dość na szybko, ponieważ przed 12 muszę iść do fryzjera i jeszcze na małe zakupy. A wszystko to, ponieważ już o 17 rozpoczyna się mój bal gimnazjalny (chociaż ja mam już być przed 16). Strasznie się cieszę ze słonecznej i ciepłej pogody, ponieważ do niedawna ciągle zapowiadali na dziś deszcz i burze, a ja martwiłam się, bo nie miałam zbytnio co włożyć na sukienkę.  Na dodatek otrzymałam wyniki z egzaminu, z których jestem dumna, ponieważ wychodzi mi 157 punktów. Spodziewałam się, że będzie o wiele gorzej. Myślę, że z tymi wynikami raczej powinnam dostać się do liceum, zwłaszcza na pol-his-ang.

15 czerwca 2014

[00] New beginning, new experiences


Serdecznie witam każdego, kogo droga niespodziewanie przecięła się z moim blogiem! Jak widzicie, całość jest jeszcze niedopracowana, jednak postaram się zrobić to wszystko w ciągu kilku najbliższych dni. Jednak od początku. Co ten blog tu robi? Otóż ja, Dissentire, znudziłam się wykonywaniem samych szablonów, a że mam sentyment do egzystencji Remindmelove jako szabloniarni, powstał oto ten blog. Mam nadzieję, że podołam prowadzeniu dwóch blogów na raz, a Wy się nie zawiedziecie i będziecie wpadali tu często. Na zakończenie tego krótkiego wstępu do blogowania pozdrawiam wszystkich serdecznie. Pierwsza notka już niedługo!